CYWILIZACJA MIŁOSCI
Przykazanie nowe daję wam abyście się wzajemnie miłowali
» FAQ
» Szukaj
» Użytkownicy
» Grupy
» Galerie
» Rejestracja
» Profil
» Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
» Zaloguj
Forum CYWILIZACJA MIŁOSCI Strona Główna
->
Gandhi i inni miłośnicy pokoju
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Czym jest Cywilizacja życia i miłości ?
----------------
Zagrożenia moralne i ekonomiczne
Potrzeba wzajemnej miłości
Sprzeciw cywilizacji śmierci
Altruizm lekarstwem a egoizm społeczny
Główne zasady działania Cywilizacji Miłości
----------------
Prymat osoby nad rzeczą
Prymat etyki nad techniką
Prymat miłosierdzia nad sprawiedliwością
Więcej być niż mieć
Miłość bliżniego społecznie ideologicznie i religijnie
----------------
Miłość w religiach współczesnego świata
Miłość w filozofiach i systemach ideologicznych
Gandhi i inni miłośnicy pokoju
Miłość zawsze i wszędzie
----------------
Rodzina
Praca i szkoła
Grono przyjaciół
Miejsca i ludzie nieznani
Poza tematem
----------------
Pomoc i rada
Coś o nas
wasze zainteresowania
inne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
szymek
Wysłany: Pią 12:49, 04 Sie 2006
Temat postu:
Ostatnio wiele się słyszało o złych rzeczach na temat Anny Walentynowicz , Lecha Wałęsy i innych „symbolicznych” postaci Solidarności. Dla mnie - młodego człowieka, który nie był bezpośrednim świadkiem tych zdarzeń – jest to bardzo przykre. Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć jak osoba która jest dla mnie w pewnym sensie bohaterem, może być jednocześnie kimś złym. Jednak stwierdziłem wtedy, że każdy jest przede wszystkim człowiekiem wznosi się ku górze, czasami upada. Przecież wielki doktor Kościoła św. Augustyn nie był od razu taki święty! Całą młodość spędził na hulankach i zabawach z przyjaciółmi. Dopiero dzięki nieustannym modlitwą jego matki, która także została świętą. Młody rozbójnik przeistoczył się w jednego z najsłynniejszych świętych kościoła.
Wojciech
Wysłany: Czw 21:19, 03 Sie 2006
Temat postu:
i którzy mimo wielu niesnazek z tymi ludżmi którzy dokonali tych dzieł są im wdzięczni
szymek
Wysłany: Czw 18:00, 03 Sie 2006
Temat postu:
Dlatego potrzebini są ludzie którzy pamiętają ..
Wojciech
Wysłany: Śro 21:47, 02 Sie 2006
Temat postu:
PIękne porównanie z Solidarnością i prawdziwe i nie dajcie sobie oczu teraz mydlić problemami Solidarności bo ona była piękna i pozostanie piękna.
P.S
szymek
Wysłany: Czw 11:18, 27 Lip 2006
Temat postu: Gandhi i inni
Po raz pierwszy z postacią Mahatmy Gandhiego zapoznałem się na lekcji WOS-u kiedy to uczyliśmy się o prawie społecznego nieposłuszeństwa w państwie demokratycznym. Aby zrozumieć działanie Mahatmy trzeba się zastanowić, co on tak naprawdę zrobił i czemu się sprzeciwił. Żyjemy w państwie demokratycznym, dlatego też możemy wpływać na sposób sprawowania władzy przez wybory, opinię publiczną, organizacje społeczne i polityczne – petycje itp. Wiadomo jednak, że życie jest bardzo okrutne i na wiele rzeczy nie mamy wpływu.. Nie możemy sprzeciwić się błędnym decyzjom władzy lub doprowadzić do uchylenia niesprawiedliwego wyroku. W takich właśnie przypadkach poszkodowana grupa obywateli może otwarcie sprzeciwić się decyzji rządu lub naruszyć konkretny, uznany za niesłuszny przepis prawa... taką właśnie postawę nazywamy Obywatelskim nieposłuszeństwem... taką właśnie postawę przybrał Mahatma Gandhi. Na początku 19 wieku (bo w tych latach żył i działał) rząd nakładał na hindusów ogromne podatki. Zorganizował on marsz protestacyjny... w którym wielo tysięczna rzesza pokojowo wyrażała swoje niezadowolenie ... Wydarzenie to było tak ważne dla historii ponieważ (jak się nie mylę) było pierwszym publicznym, demokratycznym aktem obywatelskiego nieposłuszeństwa. Jak dowiedzieliście się od Wojtka (w jego tekście) Gandhi był twórcą taktyki walki polegającej na wyrzeczeniu się przemocy (hind. Satjagraha – siła prawd ). W dążeniu do odzyskania przez Indie niepodległości stosował metody sprawdzone wcześniej w Afryce Południowej... Tak wielka postać jak Mahatma Gandhi wywarła tak wielki wpływ na kształtowanie się nowych systemów i postaw demokratycznych, że w niedługim czasie w innych częściach świata zaczęły buntować się inne środowiska i ludzie... Tutaj przypomina mi się dwóch amerykaninów pierwszy z nich to Henry David Thoreau. Odmówił on zapłacenia jednego dolara podatku, za co został osadzony w więzieniu. Odmawiając zapłacenia podatku, Thoreau pragnął zaprotestować przeciwko niewolnictwu. Innym jeszcze słynniejszym był Martin Luther King w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych przywódcą ruchu na rzecz zniesienia zasad segregacji rasowej. On wzorował się na taktyce Gandhiego stosując bierny opór. W polsce takim przykładem obywatelskiego nieposłuszeństwa była działalność „Solidarności” NIE ZAPOMINAJCIE O TYM !
Podsumowywując czasami warto się czemuś sprzeciwić w imię wyższych wartości, bez użycia przemocy i z pełną świadomością nieuchronnej odpowiedzialności.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
subMildev
free theme by
spleen
&
Programosy
Regulamin